11 sierpnia 2015

Ulubieńcy ostatnich miesięcy.


Cześć kochane!

Żar bije z nieba, korzystam z ostatnich słonecznych dni urlopu. Chciałabym Wam dziś przedstawić moich ulubieńców ostatnich miesięcy. Od zawszę poszukuję produktów tanich ale i skutecznych, niektóre niestety produkty z droższych półek są niezastąpione, albo nie znalazłam jeszcze ich tańszego zamiennika.








Zacznę może od mojego ulubieńca do pielęgnacji ciała, jest nim odprężający krem do ciała, który świetnie nawilża, ma lekką nietłustą konsystencje oraz szybko się wchłania. Ponadto kremik bardzo ładnie pachnie i kosztuje tylko 9,90 za 500 ml. Jest mega wydajny przy regularnym stosowaniu starcza spokojnie na 3 miesiące, zatem 3,30 za miesiąc nawilżonego i gładkiego ciała? Bajka.






Kolejny hit to grejpfrutowy sorbet do ciała z TBS, sorbecik pokochałam ze względu na porę roku, jest idealny po słonecznym opalaniu, przynosi ulgę, odświeża ciało , momentalnie się wchłania i nieziemsko pachnie. Niestety jego cena jest stanowczo za wysoka kosztuje ok. 70 zł w sklepie stacjonarnym , na allegro możemy go dostać w cenie 50 zł, ja upolowałam go na wyprzedaży i kupiłam za 20 zł u Mentoski.







Następny ulubieniec to niezastąpiony jak dotąd podkład estee lauder double wear. Kupiłam go w Sephorze za 179 zł. Cena odstrasza ale jakościowo zachwyca, dodatkową zaletą jest jego wydajność, starcza mi na ok.2 miesiące. Posiadam odcień 1W1 Bone , jest to jasny odcień o chłodnej tonacji. Produkt głównie cenie za mocne krycie i trwałość. W ciągu dnia nie ciemnieje nie tworzy smug i efektu maski.






Do kolejnych ulubieńców zaliczam olejek Kerastase Elixir Ultime, olejek z Evree oraz olejek z Nuxe , którego recenzję znajdziecie Tu. Olejek Kerastase cenię za połączenie 4 olejków, które świetnie wpływają na stan moich włosów. Produkt ma piękny, ekskluzywny zapach , który zadowoli każdą kobietę. Jedyny minus to jego cena, ja zapłaciłam w salonie fryzjerskim aż 130 zł ;/ . Na internecie można go już dostać za ok. 100 zł. Olejek Evree cudownie pielęgnuje moją skórę twarzy , nadaje jej elastyczność, gładkość i nawilżenie.






Ostatnim ulubieńcem są perfumy , których używam już od dłuższego czasu, sięgam po nie zwłaszcza w sezonie jesieni i lata. Nuty zapachowe perfum urzekły mnie już od pierwszego wypróbowania w Sephorze. Cena jest dosyć wysoka ale produkt jest wysokiej jakości, perfumy towarzyszą mi przez cały dzień bez konieczności powtórnej aplikacji.






A jakie kosmetyki zafascynowały Was w ostatnich miesiącach?




Buziaki <3

Brak komentarzy

Prześlij komentarz